Hmm nie wiem od czego zacząć. Miałam bardzo dużo popraw na ten miesiąc a teraz mam zapalenie oskrzeli .Także nie mam siły pisać ale mogę wam pokazać z grubsza co się będzie działo ......
to tak Jess spotka Julię ta nie będzie nic pamiętała pojadą do lekarza okaże się że dziewczyna straciłam pamięć ale będzie też coś czego nikt się nie spodziewał
Postaram się teraz usiąść przed laptopem i nie zejść aż czegoś nie napiszę
A I OGŁOSZENIE
SZUKAM DODATKOWEJ ADMINKI ŻEBY ROZDZIAŁY BYŁY DODAWANE NA BIERZĄCO ZAINTERESOWANI MOGĄ W KOMENTARZACH ZOSTAWIAĆ SWOJE :
* ask
* poczta emeil
* lub też jakieś blogi gdzie będziemy mogli się dogadac
Przepraszam i dziękuje <3
Broken Angel
poniedziałek, 23 czerwca 2014
sobota, 7 czerwca 2014
Rozdział pojawi się jutro do godziny 18. Przepraszam za opóźnienie pewnie już mnie znienawidziliście, ale ja
naprawdę nie miałam go kiedy pisać bo poprawiałam oceny. A no i miałam tyle omysłów na ten rozdział że nie wiedziałam jak to zgrać w spójność a gdy mi się udało to zamiast zapisać nie chcący wcisnęłam X i wyłączyłam także dzisiaj postaram się napisać zaległą część. A jak wam mija weekend?
naprawdę nie miałam go kiedy pisać bo poprawiałam oceny. A no i miałam tyle omysłów na ten rozdział że nie wiedziałam jak to zgrać w spójność a gdy mi się udało to zamiast zapisać nie chcący wcisnęłam X i wyłączyłam także dzisiaj postaram się napisać zaległą część. A jak wam mija weekend?
czwartek, 22 maja 2014
ROZDZIAŁ 1
Zastanawialiście się jak to jest zapomnieć 17 lat swojego życia?Jak to jest nie pamiętać najważniejszych osób w twoim życiu?
Nie? Szkoda, ja też tego nie robiłam do czasu....Pewnego pamiętnego dnia znów pokłóciłam się z rodzicami o to że nie poświęcają czasu mi
i Jesy.Ale tego co zrobili nie da się wybaczyć a zaczęło się to tak :
,, - Mamo przyjedziecie z tatą na nasz występ za dwa dni...-moja i Jesy grupa występowała podczas koncertu jakiejś mało znanej gwiazdy.-wiesz,że to dla Jesy ważne jak i dla mnie proszę pamiętaj że obiecałaś mi.Nigdy jeszcze nie widzieliście jak tańczymy.:( -Tak tańczyłam choć nie z pasji lecz tylko dlatego, gdyż nie chciałam aby przyjaciółka sama nie chodziła na zajęcia, jest strasznie zamknięta w sobie na nowych ludzi.Nie ufa im. Ja kocham za to robić sobie zdjęcia przed aparatem zapominam o wszystkich zmartwieniach.
-Nie możemy kochanie jedziemy z tatą na spotkanie z księgowymi- znowu to mamo-przykro mi.
-Jasne, przykro-prychnęłam-nigdy nie poświęcacie mi czasu jesteście moimi rodzicami do cholery !-krzyknęłam choć nigdy tego nie robiłam zawsze uchodziłam za tą najgrzeczniejszą i słodką. lecz każdy ma prawo kiedyś wybuchnąć
-Wyrażaj się młoda damo -upomniała mnie ,,mama"
-Nie bo mam już tego dosyć ciągle tylko jesteście w pracy nie znacie własnej córki nawet!-teraz to już nie panowałam nad sobą
-Jak tak możesz mówić oczywiście że cię znamy...-zaczęła się tłumaczyć
-Jasne to kiedy mam urodziny i do której klasy chodzę ?!-zapytałam
-Ymmmm... no 22.09 i chodzisz do 3 gimnazjum -przesadziła teraz zamiast złości czułam smutek,rozpacz i żal
-Nie... moje urodziny są 27.10 i gimnazjum skończyłam dawno temu- powiedziałam i wybiegłam z płaczem z domu w tym co miałam na sobie czyli krótkich spodenkach
i dużej koszule z napisem ,,Bitch please'' . nie wiedziałam gdzie biegłam łzy zasłaniały mi drogę myślałam nawet o tym czy nie lepiej
skończyć z tym chorym życiem ale nie mogłam ...dla Jesy.Nie wiem ile tak biegłam ale na ulicach było już ciemno i zimno. Rozejżałam się dookoła
i zobaczyłam autostradę no tak mój dom znajduję się tylko 10 km od ulicy, oraz 30 km od granicy.Stałam tak i rozmyślałam nad swoim życiem aż zaczęło padać.
Zauważyłam że czarny terenowy samochód zatrzymuje się nie daleko mnie i odsuwa się przednia szyba a za niej widać przystojnego chłopaka.[zdjęcie]
-Co taka ślicznotka robi koło autostrady i to w dodatku w taka pogodę ? -zapytał chłopak niskim głosem
-Stoję,użalam się nad sobą i próbuję uciec od mojego życia...-odpowiadam-a tak poza tym to nic ciekawego
-O to może zabierzesz się ze mną jadę akurat do brata na tydzień do Londynu więc mogę cię podwieźć a potem odwieść z powrotem do domu-za proponował
a ja niewiele myśląc od razu się zgodziłam.Pomyślałam że wygląda na miłego i godnego zaufania...{Lecz gdybym tylko wiedziała jaki jest naprawdę nie zrobiłabym tego} ...wsiadłam przemoczona do samochodu a chłopak widząc,że się trzęsę z zimna podał mi swoją bluzę ja podziękowałam i założyłam
daną rzecz.W pewnym momencie chłopak powiedział -No tak gdzie moje maniery...Ben jestem a ty ślicznotko ??-zarumieniłam się i szybko zakryłam policzki
włosami aby chłopak nie zauważył i od powiedziałam-Julia-i wyjżałam za okno byłam cholernie zmęczona...- A ile lat masz ?-znów
zapytał nowo poznany kolego-17 a ty ? -A ja mam 27 - łoł nie powiedziałabym jest taki seksowny te włosy o oczy...-och -od powiedziałam tylko i już się nie
odzywałam oparłam głowę o okno i nawet nie wiem kiedy usnęłam......
W pewnym momencie poczułam że jest mi zimno i ktoś mnie dotyka okazało się że Ben otworzył drzwi i reką po moim udzie od kolana coraz wyżej.Przestraszyłam się
dopiero teraz do mnie dotarło co zrobiłam wsiadłam do samochodu z nieznajomym chłopakiem.Zaczęłam się wiercić i spychać jego rękę ale on tylko naciskał
na moje nogi coraz bardziej zaczęłam krzyczeć ale chłopak uderzył mnie w twarz i to dość mocno od razu zaczęły mi się łzy zbierać do oczu .Gdy znudziło mu się dotykanie mnie
po nodze gwałtownie szarpnął mnie za rękę w wyniku czego wylądowałam w jego ramionach a on się zaśmiał i powiedział -bądź grzeczna i nie krzycz bo i tak nikt nie usłyszy....
-dopiero teraz spostrzegłam że jesteśmy w parku,jest ciemno i cicho-...i nie będzie bolało.Przecież oboje wiemy że tego chcesz-ja zaczęłam się rzucać i walić go pięściami
a on tylko patrzył się na mnie i się śmiał .W pewnym momencie złapał mnie za nadgarstki i wyśmiał mnie -NO to teraz się zabawimy-i zaczął mnie rozbierać a gdy jaa się nie
poddawałam walnął mnie z kolana w brzuch tak że się skuliłam i nic już nie robiłam tylko płakałam - powtarzałam ,,Zostaw mnie,zostaw mnie''a on tylko się śmiał i rozbierał mnie
a gdy byłam już rozebrana zrobił to.Ten bydlak,osoba której zaufałam zgwałcił mnie i zaczął się ubierać.Nigdy tego nie zapomnę to było okropne.Gdy spostrzegł że
próbuję wstać chyba się zdenerwował-O nie.nie,nie moja droga ty tu zostajesz i będziesz zdychać-powiedział i się zaśmiał kpiąco po czym uderzył mnie w głowę chyba kamieniem.
Więcej nie widziałam gdyż od razu zemdlałam...''
Jestem Julia i o to moja historia...
No to ruszamy. Mam już pomysły na następne rozdziały ale trzeba je jeszcze napisać i muszę poprawić oceny więc rozdział będzie średnio co sobotę lub niedzielę. Mam nadzieję, że wam sie spodoba ten rozdział
bo ja osobiście mam mieszane uczucia. Nie umiem pisać początków dlatego tak długo nie dodawałam nic.
A to Ben :
Zastanawialiście się jak to jest zapomnieć 17 lat swojego życia?Jak to jest nie pamiętać najważniejszych osób w twoim życiu?
Nie? Szkoda, ja też tego nie robiłam do czasu....Pewnego pamiętnego dnia znów pokłóciłam się z rodzicami o to że nie poświęcają czasu mi
i Jesy.Ale tego co zrobili nie da się wybaczyć a zaczęło się to tak :
,, - Mamo przyjedziecie z tatą na nasz występ za dwa dni...-moja i Jesy grupa występowała podczas koncertu jakiejś mało znanej gwiazdy.-wiesz,że to dla Jesy ważne jak i dla mnie proszę pamiętaj że obiecałaś mi.Nigdy jeszcze nie widzieliście jak tańczymy.:( -Tak tańczyłam choć nie z pasji lecz tylko dlatego, gdyż nie chciałam aby przyjaciółka sama nie chodziła na zajęcia, jest strasznie zamknięta w sobie na nowych ludzi.Nie ufa im. Ja kocham za to robić sobie zdjęcia przed aparatem zapominam o wszystkich zmartwieniach.
-Nie możemy kochanie jedziemy z tatą na spotkanie z księgowymi- znowu to mamo-przykro mi.
-Jasne, przykro-prychnęłam-nigdy nie poświęcacie mi czasu jesteście moimi rodzicami do cholery !-krzyknęłam choć nigdy tego nie robiłam zawsze uchodziłam za tą najgrzeczniejszą i słodką. lecz każdy ma prawo kiedyś wybuchnąć
-Wyrażaj się młoda damo -upomniała mnie ,,mama"
-Nie bo mam już tego dosyć ciągle tylko jesteście w pracy nie znacie własnej córki nawet!-teraz to już nie panowałam nad sobą
-Jak tak możesz mówić oczywiście że cię znamy...-zaczęła się tłumaczyć
-Jasne to kiedy mam urodziny i do której klasy chodzę ?!-zapytałam
-Ymmmm... no 22.09 i chodzisz do 3 gimnazjum -przesadziła teraz zamiast złości czułam smutek,rozpacz i żal
-Nie... moje urodziny są 27.10 i gimnazjum skończyłam dawno temu- powiedziałam i wybiegłam z płaczem z domu w tym co miałam na sobie czyli krótkich spodenkach
i dużej koszule z napisem ,,Bitch please'' . nie wiedziałam gdzie biegłam łzy zasłaniały mi drogę myślałam nawet o tym czy nie lepiej
skończyć z tym chorym życiem ale nie mogłam ...dla Jesy.Nie wiem ile tak biegłam ale na ulicach było już ciemno i zimno. Rozejżałam się dookoła
i zobaczyłam autostradę no tak mój dom znajduję się tylko 10 km od ulicy, oraz 30 km od granicy.Stałam tak i rozmyślałam nad swoim życiem aż zaczęło padać.
Zauważyłam że czarny terenowy samochód zatrzymuje się nie daleko mnie i odsuwa się przednia szyba a za niej widać przystojnego chłopaka.[zdjęcie]
-Co taka ślicznotka robi koło autostrady i to w dodatku w taka pogodę ? -zapytał chłopak niskim głosem
-Stoję,użalam się nad sobą i próbuję uciec od mojego życia...-odpowiadam-a tak poza tym to nic ciekawego
-O to może zabierzesz się ze mną jadę akurat do brata na tydzień do Londynu więc mogę cię podwieźć a potem odwieść z powrotem do domu-za proponował
a ja niewiele myśląc od razu się zgodziłam.Pomyślałam że wygląda na miłego i godnego zaufania...{Lecz gdybym tylko wiedziała jaki jest naprawdę nie zrobiłabym tego} ...wsiadłam przemoczona do samochodu a chłopak widząc,że się trzęsę z zimna podał mi swoją bluzę ja podziękowałam i założyłam
daną rzecz.W pewnym momencie chłopak powiedział -No tak gdzie moje maniery...Ben jestem a ty ślicznotko ??-zarumieniłam się i szybko zakryłam policzki
włosami aby chłopak nie zauważył i od powiedziałam-Julia-i wyjżałam za okno byłam cholernie zmęczona...- A ile lat masz ?-znów
zapytał nowo poznany kolego-17 a ty ? -A ja mam 27 - łoł nie powiedziałabym jest taki seksowny te włosy o oczy...-och -od powiedziałam tylko i już się nie
odzywałam oparłam głowę o okno i nawet nie wiem kiedy usnęłam......
W pewnym momencie poczułam że jest mi zimno i ktoś mnie dotyka okazało się że Ben otworzył drzwi i reką po moim udzie od kolana coraz wyżej.Przestraszyłam się
dopiero teraz do mnie dotarło co zrobiłam wsiadłam do samochodu z nieznajomym chłopakiem.Zaczęłam się wiercić i spychać jego rękę ale on tylko naciskał
na moje nogi coraz bardziej zaczęłam krzyczeć ale chłopak uderzył mnie w twarz i to dość mocno od razu zaczęły mi się łzy zbierać do oczu .Gdy znudziło mu się dotykanie mnie
po nodze gwałtownie szarpnął mnie za rękę w wyniku czego wylądowałam w jego ramionach a on się zaśmiał i powiedział -bądź grzeczna i nie krzycz bo i tak nikt nie usłyszy....
-dopiero teraz spostrzegłam że jesteśmy w parku,jest ciemno i cicho-...i nie będzie bolało.Przecież oboje wiemy że tego chcesz-ja zaczęłam się rzucać i walić go pięściami
a on tylko patrzył się na mnie i się śmiał .W pewnym momencie złapał mnie za nadgarstki i wyśmiał mnie -NO to teraz się zabawimy-i zaczął mnie rozbierać a gdy jaa się nie
poddawałam walnął mnie z kolana w brzuch tak że się skuliłam i nic już nie robiłam tylko płakałam - powtarzałam ,,Zostaw mnie,zostaw mnie''a on tylko się śmiał i rozbierał mnie
a gdy byłam już rozebrana zrobił to.Ten bydlak,osoba której zaufałam zgwałcił mnie i zaczął się ubierać.Nigdy tego nie zapomnę to było okropne.Gdy spostrzegł że
próbuję wstać chyba się zdenerwował-O nie.nie,nie moja droga ty tu zostajesz i będziesz zdychać-powiedział i się zaśmiał kpiąco po czym uderzył mnie w głowę chyba kamieniem.
Więcej nie widziałam gdyż od razu zemdlałam...''
Jestem Julia i o to moja historia...
No to ruszamy. Mam już pomysły na następne rozdziały ale trzeba je jeszcze napisać i muszę poprawić oceny więc rozdział będzie średnio co sobotę lub niedzielę. Mam nadzieję, że wam sie spodoba ten rozdział
bo ja osobiście mam mieszane uczucia. Nie umiem pisać początków dlatego tak długo nie dodawałam nic.
A to Ben :
poniedziałek, 19 maja 2014
BOHATEROWIE-
Julia (Jade) Lisek-(17 lat) dziewczyna
strachliwa i nieufna lecz nie co się dziwić po tym co przeszła. Boi się zaufać
nowym ludziom z czasem zacznie sobie przypominać rzeczy takie jak np. ulubiony
kolor, potrawa.piosenka. Lecz nie będzie mogła sobie przypomnieć osób. Julia nie
wie że dziewczyna która jej pomoże ma brata który przed utratą pamięci był jej
idolem. Jade kocha pozować przed aparatem gdy była w Polsce marzyła o karierze
fotomodelki. Jedyną osobą z którą będzie rozmawiała po powrocie do domu to Jesy
bo odczuje więź jaka je łączy.
Nathan (BabyNath) Sykes-(20 lat) CZŁONEK
TW. odważny i miły lecz nie ufny. Nie lubi nowych ludzi i uważa że większość
zadaje się z nim dla jego pieniędzy. Dlatego woli żyć w otoczeniu rodziny i
najbliższych mu osób. Uważa że jego siostra Jessica jest za ufna. Na początku
nie będzie popierał decyzji siostry w stosunku do Julii lecz gdy ją pozna
zmieni zdanie na jej temat. Nie ufa dziewczyną po tym jak jego była zostawiła
go po 2 latach związku dla Harrego Stylesa z 1D.
Jessica (Jess) Sykes (18 lat) dziewczyna
skromna, przyjacielska. Nie może patrzeć na krzywdę innych. Gdy zobaczy pierwszy
raz Julię to już w pierwszej chwili będzie wiedziała że zrobi wszystko aby jej
pomóc. Szybko się z nią zaprzyjaźni. Dziewczyna skrycie kocha się w jednym z
przyjaciół brata z zespołu ale jedyną osobą która się o tym dowie będzie Julia.
Jessica boi się co na to powie Nathan dlatego ukrywa się z uczuciami i wie że
jest miedzy nimi za duża różnica wieku żeby on chociażby spojrzał na nią
inaczej niż ,,młodszą siostrzyczkę naszego BabyNatha''
Max George (25 lat) CZŁONEK TW .Lubi
ostro imprezować i ,,pokazywać pokój'' nowo poznanym koleżankom w klubie. Lecz
mimo to jest miły i uczynny choć leniwy. Dla przyjaciół jest w stanie zrobić
wiele. Nie chce się na razie w nic poważniejszego angażować gdyż jak mówi
miłość jak na razie nie jest dla niego lecz to się zmieni za sprawą uroczej
brunetki
Jay McGuiness (23 lata) CZŁONEK TW .miły
i przyjacielski jego jedyną miłością są : ALKOCHOL(piwo) i JASZCZÓRKA. Podoba
mu się jedna dziewczyna lecz nie chce się nawet przyzna przed samym sobą że coś
do niej czuje gdyż miał kilka nie udanych związków i woli się na razie nie
angażować
Tom Parker (25 lat) CZŁONEK TW lubi
zaszaleć tak jak jego dziewczyna i przyjaciele. Jest bardzo miłym chłopakiem
dla przyjaciół przynajmniej. Nie lubi osób zarozumiałych , lepiej nie zajść mu
za skórę. Zakochany do szaleństwa w swojej dziewczynie Kelsey.
Siva Kaneswaran (25 lat) CZŁONEK TW. Jest
najrozważniejszy z zespołu to on zawsze pilnuje wszystkich na imprezach jak się
upiją zwłaszcza Jay'a i Max'a. Ma narzeczoną Nareeshę którą bardzo kocha i
oddałby za nią wszystko.
Kelsey Hardwick (21 lat) Dziewczyna Toma.
Przyjaźni się z Jess,
Nareeshą i od razu złapie kontakt z Julią.
Nareesha McCaffrey (22 lata) Narzeczona
Sivy. Przyjaźni się z Jess, Kelsey i po pewnym czasie również z Julią.
Julia (Jesy) Lewandowska (18 lat) Przyjaciółka Julii z Polskii. Gdy Julia zaginie dziewczyna wpadnie
prawie w depresje gdyż nikogo oprócz brunetki nie ma. Mieszka z państwem Lisek
odkąd skończyła 9 lat gdyż jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym i ich
ostatnią wolą było to aby dziewczyna zamieszkała z ich przyjaciómi. Odziedziczyła
po rodzicach spadek i to za to między innymi kupi mieszkanie blisko Julii i
Anglii. Kocha tańczyć.
Państwo Lisek - (40 lat) Nigdy nie mieli
czasu dla córki dla tego to Jesy zauważyła pierwsza zaginięcie Julii.
Pani Sykes (40lat ) Miła i pomocna kobieta.
Od początku polubi Julię.
niedziela, 27 kwietnia 2014
hej !!!
Chciałam założyć tego bloga już dawno temu ale musiałam to przemyśleć.Teraz jestem pewna w stu procentach że napisze tego bloga i go skończę !! Mój blog będzie o zespole The Wanted a mianowicie Nathan Sykes będzie głównym bohaterem !!!! To co zapraszam do czytania a i dopiero zaczynam także jakbyście mieli jakieś ale lub propozycje to piszcie w komentarzach !!! kocham i do zobaczenie <3 !
Subskrybuj:
Posty (Atom)